300 zł co roku na wyprawkę szkolną dla każdego dziecka
Takie świadczenie zapowiedział w sobotę minister Mateusz Morawiecki. Dofinansowanie miałoby przysługiwać każdemu dziecku i nastolatkowi do ukończenia 18 roku życia i to bez żadnych warunków dla rodziców – czyli np. bez kryterium dochodowego lub ilości dzieci.
Dodatek miałby być przekazywany rodzicom w formie pieniężnej, podobnie jak w przypadku programu 500+. Jak podkreślił premier: „Rodzice wiedzą zresztą najlepiej, na co wydać pieniądze dla swoich dzieci. My ufamy Polakom, ufamy rodzicom, ufamy wszystkim”.
W ubiegłym roku pisaliśmy o wynikach analiz Barometru Providenta na temat średnich wydatków na wyprawkę w 2017 roku. Wynikało z niego, iż średni koszt w skali całej Polski to 526 zł na jedno dziecko, przy czym tylko 40% rodziców deklarowało, że zmieści się w kwocie 500 zł. Także zapowiadane świadczenie, o ile z pewnością będzie pomocne rodzicom, raczej nie pokryje całej kwoty niezbędnej do zakupu podręczników, zeszytów i przyborów szkolnych.